Trochę słodkości.

Witam. 




Dzisiaj przygotowałam kolejną propozycję mani na walentynki. Tym razem postanowiłam dodać swoim paznokciom trochę słodkości. Do wykonania użyłam trzech lakierów. Pierwszy z nich to mój ulubiony róż z Sally Hansen Complete Salon Manicure Nail Colour, kolor CUTE TURE 831 (więcej w tym poście http://annnails-love.blogspot.co.uk/2015/11/stylizacja-na-poprawe-humoru.html). Kolejnym lakierem jest Orly Nail Polish 18ml, Liquid Vinyl, Black. (http://annnails-love.blogspot.co.uk/2016/01/stylizacja-zakupy-z-tygodnia.html) oraz Maybelline, Colorama, lakier do paznokci, nr 51, 7 ml (http://annnails-love.blogspot.co.uk/2015/11/stylizacja-na-poprawe-humoru.html). Serduszko namalowałam sama. Mam nadzieję, że wygląda tak jak powinno. Ostatnio zamówiłam farby akrylowe do paznokci i zamierzam stworzyć coś bardziej skomplikowanego na paznokciach. A o to moja kolejna propozycja:



Dziękuję za uwagę. 




Ps. Poszukuję idealnej bieli, może macie jakiś ulubiony lakier tego koloru? Z góry dziękuję za odpowiedz. 

4 komentarze :

  1. Świetny ten kolor z Sally H. i serduszko świetne na walentynki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Serduszko ładne :)
    Ja lubię biel Golden Rose, Color Expert, nr bodajże 02, ale czy jest idealna? Bardzo dobra, to na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobry biały to Sally Hansen "White Out" polecam! Zużyłam już go ze dwie buteleczki, jest naprawdę spoko. Czasem trochę smuży i gęstnieje, ale daje radę przykryć paznokieć jedną warstwą, choć czasem nakładam dwie.
    Teraz testuję Color Club "French tip" - będę o nim za chwilę pisać na blogu, zaraz wrzucam posta tylko skończę tekst. Jest strasznie gęsty, ale kryje jeszcze lepiej :) Choć na razie użyłam go tylko raz, więc jeszcze muszę poobczajać, a recenzja będzie dopiero za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka